LEGO inspiruje

Kościół z LEGO?

Nie do końca. Po pierwsze to nie kościół, a tymczasowy pawilon, zbudowany na potrzeby holenderskiego festiwalu Greswerk w październiku zeszłego roku. Po drugie to nie LEGO, a betonowe bloczki, tzw. Legioblocks, wzorowane na słynnych klockach.

Za projekt pawilonu, nazwanego Abondantus Giganticus, odpowiada studio LOOS.FM. Architekci mieli za zadanie zaprojektować festiwalowe centrum, w którym będę odbywały się koncerty, wystawy i będzie miejscem spotkań. Kościół był naturalną inspiracją - to zwykle centrum życia danej społeczności, tutaj wszyscy się spotykają, a budynek tradycyjnie stoi w samym środku zabudowy.

Tak od inspiracji do realizacji powstał kolorowy, ażurowy "kościół" z 20 metrową wieżą. Bloczki pomalowano na cztery podstawowe kolory klocków LEGO: czerwony, żółty, niebieski i czarny.

Kiedy festiwal się zakończył pawilon łatwo zdemontowano, a nienaruszone bloczki można ponownie wykorzystać.

Prawdziwy dom z klocków

Ten dom to już nie inspiracja klockami, a pełnowymiarowy dom zbudowany z prawdziwych klocków LEGO.

Powstał na południu Anglii, w hrabstwie Surrey, w ramach serii telewizyjnej "Toy Stories" pokazującej możliwości zastosowania zabawek w realnym świecie. Jego pomysłodawcą jest prezenter James May (znany między innymi z programu Top Gear).

Co ciekawe wyposażenie domu, takie jak meble, schody czy nawet prysznic, również wykonano z klocków.

Przy budowie domu pracowało 1200 ochotników, zużyto ponad 3 miliony klocków, a cały proces trwał kilka tygodni. Niestety po pewnym czasie budynek musiał zostać rozebrany - nie był nim zainteresowany Legoland, ani żadna galeria sztuki czy prywatny kolekcjoner.

Więcej na temat domu z LEGO >>

LEGO sztuka...

Nathan Sawaya to nowojorski artysta, dla którego materiałem pracy są klocki LEGO. Tworzy z nich dosłownie wszystko. Pełnowymiarowe rzeźby postaci ludzkich, portrety, zwierzęta, pojazdy...

Prace Nathana są tak zachwycające, że artysta wystawia swoje dzieła na całym świecie. Jak sam twierdzi nie istnieją dla niego żadne granice tego, co może stworzyć z klocków. Wśród największych swoich dzieł  wymienia 20-metrowy szkielet Tyranozaura Rexa oraz reklamę z 50.000 klocków.

Więcej prac Nathana zobaczycie na jego stronie: brickartist.com

Samochód z LEGO

A dokładniej Ford Explorer. Pełnowymiarowy model samochodu powstał z 380.000 klocków na zamówienie amerykańskiego Legolandu.

Auto, wraz z aluminiową ramą wspierającą, waży w sumie aż 1 204 kg, przy czym waga stelaża to 348 kg. Złożenie klockowego pojazdu zajęło w sumie 2500 godzin.

Balustrada z 20.000 klocków

W nowojorskim apartamencie Melissy Marks i Vicente'a Caride, w pokoju ich 10-letniego syna,  powstała niecodzienna konstrukcja.

Balustrada schodów wykonana jest z blisko 20.000 klocków LEGO. Za projekt odpowiadają architekci ze studia I-Beam. Aby zbudować ściankę potrzebny był jednak specjalista. Rodzina zaprosiła do współpracy jednego z niewielu licencjonowanych artystów LEGO - Seana Kenney'a. Projekt okazał się bardzo pracochłonny- Kenney wraz z dwoma asystentami budował balustradę po 14 godzin dziennie przez dwa tygodnie...

LEGO stół

Stół z klocków LEGO powstał dla agencji artystycznej Boy&Girls z Dublina.

Zaprojektowania i realizacji podjęła się grupa projektowa ABGC. Zużyto 22.742 klocki LEGO, łączone tradycyjną technika bez użycia kleju. Blat stołu zabezpieczono 10 milimetrową szybą ze szkła hartowanego.

Projektant Sebastian Bergne udowodnił, że z LEGO można zrobić również w pełni funkcjonalną szklarnię. Projekt zrealizował w zeszłym roku, w ramach corocznego Londyńskiego Festiwalu Designu.

Szklarnię LEGO, łącznie z dachem zbudowano ze 100 tysięcy transparentnych klocków. Przeźroczyste ściany funkcjonują jak tradycyjna szklarnia.  Co ciekawe nawet szklarniowa "ziemia" jest z klocków, tym razem brązowych.

Więcej zdjęć szklarni LEGO >>

Jan Vormann

Jan Vormann to niemiecki artysta, można rzec nawet uliczny artysta. On również korzysta z klocków LEGO.

Jak? Vormann uzbrojony w walizkę z LEGO podróżuje po całym świecie, wypełniając klockami szczeliny, uszczerbki i dziury w murach, budynkach, domach - wszędzie gdzie brakuje kawałka ściany.

Jan zaczął od łatania ścian w Bocchignano we Włoszech. Od tamtej pory wykorzystał swoją technikę już w 23 innych miastach świata, min. w Berlinie i Tel Awiwie.